Uroczysty capstrzyk na Pustkach

Treść
W dniu 4 maja na Cmentarzu Wojennym Nr 123 na Pustkach w Łużnej odbył się uroczysty capstrzyk podczas którego Wójt Gminy Łużna oraz przedstawiciele Samorządu Gminnego, jednostek organizacyjnych Gminy oraz innych organizacji złożyli wieńce i wiązanki kwiatów pod obeliskiem upamiętniającym żołnierzy poległych w bitwie o wzgórze Pustki, którą stoczyły wojska austrowęgierskie z wojskami rosyjskimi.
Uroczystość uświetnił koncert Orkiestry Dętej z GOK w Łużnej
Bitwa o wzgórze Pustki była jedną z najbardziej krwawych batalii I Wojny Światowej.
93 lata temu w maju 1915 r. pola leżące pod wzgórzem Pustki przybrały barwę czerwonych maków. Kolor ten zawdzięczały jednak nie kwiatom, lecz strugom żołnierskiej krwi, które rozlały się szeroko i wsiąkły na wieki w tę ziemię.
2 maja nad Łużną wstał – jak opisuje dowódca 100 pułku cieszyńskiego gen. F. Latinik – „przepiękny dzień słoneczny, spokojny, okraszony świeżą zielenią wiosny. Punktualnie o 6 rano rozpoczyna się na całym froncie Armii 11- ej ogień artylerii. Po pierwszych próbnych strzałach zagrzmiało 700 paszcz armatnich, które wyrzucając stal i żelazo, przerzynają powietrze sykiem i szumem, skowytem i gwizdem, a wbiwszy się w pozycje przeciwnika, z piekielnym hukiem cisną w górę na kilka metrów wysokości ziemię, kamienie, belki, deski, karabiny i ciała ludzkie. Chmury duszącego dymu zalegają coraz to większą przestrzeń. Tu i tam widać uciekających nieprzyjaciół, których gonią szrapnele austriackie...”
W wyniku stoczonych walk po obu stronach zginęło lub odniosło rany tysiące żołnierzy a około 7 tys. Rosjan dostało się do niewoli. W bojach śmierć ponieśli także żołnierze wywodzący się z Łużnej. Jeden z jej mieszkańców, będąc austriackim żołnierzem, otrzymał przed inwazją rozkaz spalenia swojej wsi. Jeszcze w wiele lat po wojnie przeżywał swą żołnierską tragedię.
Wkrótce po zakończeniu działań wojennych teren gminy Łużna i całej Ziemi Gorlickiej zamienił się w wielką nekropolię. Powstały cmentarze wojenne, kryjące prochy żołnierskie i będące niemym świadkiem tamtych pamiętnych dni.
Tragiczny był los Polaków, walczących w armiach trzech naszych byłych zaborców o ich własne interesy. Mimo, że zdawali sobie z tego sprawę, to jednak walcząc w obcych mundurach byli pełni nadziei i wiary, że z ich przelanej krwi wyrośnie w przyszłości niepodległa Ojczyzna.
Autor: hw